Wolnym być... / Zosia Lenczewska-Samotyj

Wolnym być... / Zosia Lenczewska-Samotyj

Tytuł felietonu: od redakcji



Chciałabym Ci powiedzieć „możesz zajmować tyle przestrzeni ile chcesz”. Chciałabym, byś nie czuła się za to winna, byś się tego nie wstydził.
Chciałabym, byś znała swoją wartość. Byś wiedziała, że możesz mówić co chcesz i jak chcesz, bo nikt nie może tego podważyć. Byś mógł walczyć o swoje marzenia, czując, że to jest najlepsza możliwa ścieżka. Byś nie musiała oglądać się na innych ani bać się tego, co powiedzą. By żadne ich słowa nie podburzyły Twojej wiary w siebie i swoje działania.
Chciałabym, byś nie musiała być o kogoś zazdrosna – bo ta osoba ma to, czego Ty nie masz i nie umiesz sobie z tym poradzić. Ani byś nie musiał się wstydzić bycia „niewystarczającym”.
Z magiczną znajomą rozmawiałyśmy o jej zazdrości i moim wstydzie. O tym, że obie robimy, co kochamy i jesteśmy w tym dobre, ale wciąż zdarza nam się to podważać. O pewności siebie i braku konsekwencji.
W rozmowie pojawił się Lucyfer, ten odrzucony anioł, znający swoją wartość. Który postawił na siebie i szedł najbardziej autentyczną ścieżką, jaką mógł.
Obie, przyglądając się jego historii, postanowiłyśmy zabierać tyle przestrzeni, ile będziemy chciały. Bowiem, gdy każda z nas będzie sobą, będzie pracowała ze swoimi jakościami, skupiała się na tym, co kocha, nie będzie musiała pożądać cech innych ludzi. Gdy każda z nas będzie sobą, będzie mogła mieć tyle przestrzeni, ile zapragnie – bo nie będzie drugiej takiej samej dla innej osoby. Każdy będzie miał swoją przestrzeń, swoje jakości i będzie mógł współistnieć nimi w świecie.


za: https://www.facebook.com/zyciowadroga/