nie oczy rzeczy wist (zagraj) ość NIE DO (z)WIERZ/wie(rrrr)sz A NIE(ch) to
licho zlisiałe przecherne cherry (mon
bon ton/icznie tonie jak nie to nie Ofelia
infelix) roz bieżność (wy)wlekłych nie do powiedzeń
dopóty dzban wodę nosi (oś os na gruszce w popiele)
dopóki się ucho (od śledzia) nie u/rwie wyrwa po tobie tato
urwało się pękł różowy balonik i bęc ence pence w której ręce pens dla Charona Cha ryt
baba jaga patrzy pali papierowe wiersze (o)strzy(że) elfimi uszami
nożyce żywcem o kamień śmierć gra czarnymi jak zawsze bawię się językiem
tato wiedziałeś że język w stanie spoczynku spoczywa czuwa
pod niebnie na górnej części jamy ustnej nie pod ziemnie na dolnej
słyszysz moje żałobne buczenie "jakby zraniona materia, jakby ziemia pełna ran,
jakby blizny, które nie zrastają się nigdy, jakby chore wnętrzności ziemi, jakby wszystko
boli, powietrze boli, oddech boli, nie mogę tego znieść. Woła mnie."*
wzięłam tabletki od psychiatry ale nie ma na to lekarstwa
(nie)(do)zwierz we mnie na dar e mnie szuka wyjścia szamocze się kata-
strofizuje schizy traumy i treny żałobność nie/do-
rzecznieje wzbiera nurt(uje) o co chodzi w tej grze językowej
o to że cię nie ma tu tato o to żeby TO wyjąć z głowy wyjęzyczyć
*Olga Tokarczuk - ahat ilī. Siostra bogów