Opieranie się na samej sobie
bywa trudne, zwłaszcza gdy
masz wrażenie, że jedyne
o czym decydujesz to po której
stronie zamkniętego szlabanu
go ominiesz
a wszystko co w tobie żywe
i radosne bez uprzedzenia
spakowało walizki i kupiło bilet
w jedną stronę gdzieś do kraju
gdzie ludzie rozumieją, kiedy
mówisz “nie”
W marcu ma prawo padać
śnieg. Ulepię z niego sobie
serce i nową, czyściutką duszę
Starą sprzedałam diabłu, teraz
nią razem z dobrymi chęciami
piekło wybrukowane
W ilustracji wykorzystano zdjęcie stworzone dla tego wiersza przez autorkę przy użyciu Bing Image Creator.
za: https://www.facebook.com/groups/350431977981615/posts/353690340989112/